Jeśli pragniecie zatrzymać w pamięci pierwsze wspólne chwile zaraz po porodzie, gdy na świat przychodzi Wasze Maleństwo – to sesja noworodkowa Fresh48 jest właśnie dla Was. Odbywa się jeszcze w szpitalu, w ciągu dwóch pierwszych dób życia dziecka (najlepiej pomiędzy 24-48 godziną życia). Maluszki zmieniają się z godziny na godzinę, opuchlizna buźki się zmniejsza, ciało nabiera koloru, stópki nie są już tak sine i pomarszczone. Zanika również biała maź, którą pokryte są noworodki zaraz po porodzie. Dzięki takiej fotografii – możemy wspólnie zatrzymać te chwile na długo.
sesja noworodkowa #fresh48
Istnieją dwa rodzaje dotyku, które pamięta się przez całe życie: pierwszy raz, kiedy ukochana osoba muśnie twoją dłoń, i ten, kiedy twoje nowo narodzone dziecko chwyci cię za palec.
W obu przypadkach jesteście ze sobą związani już na wieczność
Alyson Richman
Jak przebiega?
Trwa zazwyczaj 45 minut i przebiega w bardzo naturalnych warunkach. Gdy poród odbył się w szpitalu (zdarzają się przypadki porodów domowych), przychodzę do Was w wyznaczonych godzinach odwiedzin. Pracuję wyłącznie przy naturalnym świetle z okna, dlatego tak ważne jest, aby za oknem było jeszcze jasno.
Sesja jest całkowicie naturalna – podporządkowana Maleństwu i mamie. Podczas naszego spotkania uwieczniam Wasze pierwsze ziewnięcia, grymasy, słodkie minki, pierwsze karmienia i zmienianie pieluszki. Obserwuję czułe spojrzenia i emocje im towarzyszące. Rejestruję Wasze uśmiechy i wypisane na twarzy szczęście. To jak tworzy się między Wami szczególna i wzruszająca więź. Skupiam się na detalach – malutkich stópkach, rączkach, usteczkach.
Jak się przygotować?
Sesja Fresh48 nie wymaga specjalnego przygotowania. Nie musisz rodzić w prywatnej klinice i zamawiać makijażystki do szpitalnej sali. Nie o to w tej sesji chodzi – najważniejsza jest Wasza czułość, bliskość i emocje, których nie można wyreżyserować. Podczas sesji fotografuję Wasze maleństwo
w tzw. wanience, czyli szpitalnym łóżeczku oraz poruszamy się w obrębie łóżka mamy. To naprawdę wystarczy, by uchwycić to co najważniejsze.
Polecam, aby zabrać do szpitala jednobarwne otulacze, kocyki, białe pieluszki tetrowe. Jeśli lubicie mocniejsze kolory – również mogą być, najważniejsze jednak, aby nie miały na sobie mocnych wzorów. Jednolite kolory nie odwrócą uwagi i pozwolą skupić się na nowym członku rodziny. Mama może mieć na sobie szlafrok, kardigan lub koszulę do karmienia, najlepiej w stonowanych kolorach. Tata? Tutaj obowiązuje ta sama zasada: koszula, podkoszulek, sweter – w stonowanych kolorach bez krzykliwych napisów i wzorów. Jeśli w domu, na Waszego nowego członka rodziny czeka starsze rodzeństwo – zachęcam, aby również wzięło udział w sesji. Pierwsze spotkanie z bratem lub siostrą to bezcenne chwile, które warto uwiecznić.
Przed sesją wysyłam do Was mini poradnik ze wskazówkami, jak przygotować się do naszego spotkania. Jeśli macie do mnie jakieś pytania - zawsze pozostaje do Waszej dyspozycji.
Kiedy najlepiej się umówić?
Na sesję najlepiej umówić się z miesięcznym wyprzedzeniem. Rezerwuję wówczas dla Was w kalendarzu przybliżony czas naszego spotkania. Oczywiście rzadko się zdarza, że poród odbywa się w tym konkretnym, wyznaczonym dniu, dlatego bliżej terminu będziemy w stałym kontakcie, by dopasować najbardziej optymalny dla Was termin.
Obawy mam przed spotkaniem?
Wiele z Was martwi się, że po porodzie nie wygląda korzystnie – jesteście przemęczone (poród to ogromny wysiłek – nic dziwnego) i to będzie źle wyglądało na zdjęciach. Zaufajcie mi, nawet jeśli wyglądacie na zmęczone to te niesamowite emocje i więź, która ukazuje się między Wami, a Waszym maleństwem przyćmiewają wszystko. Najważniejsza jest ta ponadczasowa i wyjątkowa pamiątka, jaką otrzymacie na lata. Jeśli jednak nie będziecie czuły się ze sobą dobrze – możemy podczas sesji skupić się na dziecku, detalach: stópki, paluszki, rączki, a także wykonać ujęcia bez uwidaczniania twarzy. Ciasne kadry z przytulania, karmienia, przewijania – takie fotografie są równie klimatyczne.